Forum Forum dyd@ktyczne INoI UP w Krakowie Strona Główna Forum dyd@ktyczne INoI UP w Krakowie
Platforma pracy grupowej INoI UP w Krakowie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ICHMP2 - egzamin
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dyd@ktyczne INoI UP w Krakowie Strona Główna -> Zintegrowane Systemy Informacyjne (2006/2019)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
D.Makowski




Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Pan

PostWysłany: 26 Styczeń 2010, 22:45 pm    Temat postu:

Napisze krótko i treściwie:
dajcie se już siana z tym.
<koniec>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
W. M. Kolasa
Administrator



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 3234
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków
Płeć: Pan

PostWysłany: 26 Styczeń 2010, 23:50 pm    Temat postu:

Przyznam, że zabolało mnie to stwierdzenie Pana Marka. Ale sam jestem sobie winien, bo zapomniałem przed wykonywaniem pracy wystarczająco jasno powiedzieć, że każdemu, dla kogo kserówki są wydatkiem przekraczającym jego możliwości zwrócę poniesione wydatki. Ogłaszam to zatem niniejszym (nawet wobec tych którzy mieli już sprawdzane). Proszę tylko podliczyć na kartce potrzebną kwotę.

Teraz kilka słów wyjaśnień. Przyznam – że z zewnątrz może to tak wyglądać: „wyrabia się studentami”. Ale tak nie jest. Już w ubiegłym roku, gdy studenci aktualnego roku 4 robili podobną pracę ogłosiłem na wykładzie instruktażowym, to co wyżej. I wtedy nawiązała się dyskusja, że stawiam studentów w niekomfortowej sytuacji – i że przecież to egz. jak każdy inny – na który przecież trzeba coś przeczytać, a to trzeba skserować i na jedno wychodzi. Ostatecznie więc nikt się nie zwrócił z prośbą o zwrot.

Teraz jeszcze kilka uwag. W niektórych wypowiedziach – a może mi się tylko wydaje - przebrzmiewa nuta, że ICHMP to głupia prymitywna robota. Z zewnątrz może to tak wyglądać. Ale moje intencje SA zupełnie inne. Prace na bazą rozpocząłem już w 2005 roku i trwają one do tej pory z roku na rok rozwiązujemy inne problemy. A dlaczego. Odpowiedź może niektórych zadziwić, ale w dydaktyce najważniejsze jest to, aby stworzyć powód aby obu stronom się chciało chcieć. Ja mam motywację, aby robić to dokładnie, bo to część moich długofalowych badań, Państwo zaś bo uczestniczą Państwo w prawdziwych badaniach naukowych. Dzięki temu mają Państwo powód aby się zetknąć z prawdziwymi problemami. Ileż to osób wreszcie przełamało barierę przed BJ i odwiedziło różne krakowskie biblioteki (których jest kilkaset), a w nich panują rozmaite obyczaje. Obowiązują rozmaite standardy i – co chyba – najciekawsze, różne typy osobowości pracujących tam bibliotekarzy: od zapaleńców, na frustratach skończywszy. To wasza potencjalna przyszłość, na praktykach tego nie było dane Wam oglądać. Po drugie - mam nadzieję, że każdy mam teraz przeświadczenie, – że nie ma w Krakowie publikacji nieosiągalnych – więc jak będzie pisał pracę magisterską (a nawet licencjat) będzie to wiedział z praktyki. Będzie to wreszcie wiedział, gdyby przyszło mu kiedyś pracować w zawodzie na dowolnej czytelni. Po trzecie – mam nadzieję, że lektura aparatu naukowego też Państwa czegoś nauczyła – i każdy już wie jak mogą wyglądać przypisy i bibliogr. zał. – jak będzie pisał własne to będzie wiedział na czym się wzorować. A także – że wbrew pozorom, nawet w bardzo dostojnych publikacjach roi się od błędów, które są wynikiem pośpiechu i niskiej staranności autorów… Takie rzeczy powinien przyszły adept informacji naukowej mieć w paluszku, a najlepiej z praktyki. Nie będę tego rozwijać bo zrobi się nudne.

Dodam tylko jedną smutną uwagę – profesjonalną i szczerą jak do przyszłych pedagogów: dydaktykę można prowadzić różnie – można terroryzować zliczaniem obecności (aptekarską dokładnością) i kolejnych sumować na kalkulatorze kolejne oceny za odpytywanie z nudnych lektur – po co: by w ten sposób zamaskować własną indolencję. Można też pójść na łatwiznę – czyli rozdzielać referaty. Można też bez wstydu dyktować wykłady z kartki, a nawet robić to na ćwiczeniach. Można nawet jak Bladaczka wmawiać studentom, że „MARC21 wielkim formatem był” i nawet zrobić z tego 80 punktowy egzamin pisemny. Ale ja tych metod nie uznaję – wszystkie są równie głupie i prymitywne. W pracę dydaktyczną trzeba włożyć powód i zaangażować emocje. Jeśli tak nie jest, to jedyną rzeczą, która pozostanie nam w pamięci po ukończonych szkołach i fakultetach będzie pamięć przekręconych nazwisk lub czyichś kretyńskich zachowań (typu miał ten to zawsze robił to a to…). A co powinno zostać: moim zdaniem tylko jedno: wiara w siebie i własne możliwości, a nie jakaś określona wiedza. To co napisane w książkach dziś, przestanie być aktualne jutro. Wiem to po własnym doświadczeniu; po niektórych zajęciach nawet nie Pamiętam jak się nazywały. A czego mnie nauczyły: najczęściej pozbyłem się kompleksów (bo zwykle okazywało się, że ten oto mądry wcale nie jest taki mądry, że dominują mierni terroryści); ale bywały wyjątki i poznałem wiele wspaniałych osób. Studia to tylko kolejny szczebel w doskonaleniu własnych umiejętności, a nie gromadzenie wiedzy, aby po studiach spokojnie żyć – bo walczyć z nowym trzeba będzie całe życie. Znów stało się nudne i chyba zbyt protekcjonalne.


Przepraszam Tych, których dotknęła moja zbyt przesadzona wizja trzech dni (szczególnie Pana Jarka) – bo istotnie może potrzeba więcej. Zważywszy to, że są jeszcze inne obowiązki. Z tego co wiem potrzebny jest Żmigrodzki (+ to samo nieco streszczone w Andrzejewskiej) + Wojciechowski i chyba coś jeszcze (razem było tego w sylabusie 4. Jacquesona i Radwańskiego w moim sylabusie nie liczę, bo nie obowiązuje – my mamy ICHMP.


A na koniec coś – co może wszystkich oburzyć – ale skoro temat sam wypłynął – to niech już płynie. Na aktualnym roku III – brak wśród studentów jest jakiejkolwiek organizacji. Brak ten jest tak radykalny, że z uwagi na brak struktur przywódczych wszystko, co mogliby Państwo sobie łatwo wychodzić lub wyżebrać przechodzi obok Was i to jest główny problem tego, że pojawiają się problemy i szukanie winnych za jakieś trywialne czynności typu ustalenie terminu. Nikt nie jest temu winien, ale w każdej grupie muszą istnieć struktury przywódcze, bo bez nich grupa nie jest grupą w ścisłym tego słowa znaczeniu, tylko bezładnym zbiorowiskiem. Stad wieczne narzekania wykładowców na III rok (w ub. roku II roku) – do których przylgnęło określenie „diabły”. Ja osobiście tego nie potwierdzam, a znam już Was chwilkę. Każdy z Was z osobna jest normalnym wartościowym, inteligentnym człowiekiem. Czego więc brakuje? Co sprawia, że na wyższych rocznikach jest inaczej. Moim zdaniem tylko to, że nie nawiązali Państwo między sobą jako grupa żadnych osobistych relacji (innych niż służbowe UP). Może się to Państwu wydać dziwne, ale na studiach ważniejsze od nauki jest samo studiowanie – owo magiczne życie studenckie. Pamiętam jak rozpoczynałem studia mówił nam to osobiście były dyrektor naszego instytutu – Prof. Jarowiecki. Z perspektywy czasu – muszę przyznać, że miał rację. Nie mam na myśli kółek zainteresowań, ale studenckie pikniki, imprezy, rajdy itd. Bez tego studia są szare nudne i uciążliwe. Czy można się tłumaczyć, że każdy lub każdy gdzieś pracuje? I tym, że studiujemy dwa fakultety – moim zdaniem nie, bo na wyższych rocznikach też zwykle gdzieś pracują i nierzadko studiują po kilka fakultetów. Nawet już 2 razy miałem na III roku równoległych studentów studiów doktoranckich.

Dziękuję, za to że napisaliście wszystko co zostało napisane. Odważnym dziękuję, za odwagę. To moim zdaniem w dzisiejszych czasach cenny i rzadki towar. Wszyscy uczymy się całe życie i ja też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek Rajman




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Pan

PostWysłany: 27 Styczeń 2010, 0:16 am    Temat postu:

Przepraszam, jeśli Pana uraziłem. Jednakże zabrakło takiego stwierdzenia na początku, że możliwy jest zwrot kosztów. I mówię od razu, że go nie oczekuję, aż tak mojego budżetu to nie nadwyrężyło. Wypowiedziałem się za siebie, ale wiem ze inni też podzielali takie zdanie. Udzieliło mi się także rozgoryczenie reszty roku. I ma Pan rację, to trochę wyglądało z boku jakby Pan się wysługiwał studentami, ale też prawda, że nie potrafiliśmy chyba na to tak spojrzeć z naukowego punktu widzenia. Samo zadanie było ciekawe, zmusiło mnie do zapisania się do Biblioteki Jagiellońskiej, czego teraz nie żałuję, bo jest to bardzo ciekawe miejsce. Jednak te kwoty za ksera powodowały przeświadczenie na roku, że Pan na nas oszczędza, wykonując swoją pracę. Przyznam się szczerze, iż sam tak przez chwilę myślałem. Teraz widzę, że było to błędne przeświadczenie. Boli mnie za to, że większość ludzi, którzy też tak myśleli teraz milczą.

Ma Pan także całkowitą rację, że brakuje nam organizacji i komunikacji. Z tym sami jesteśmy sobie winni. Ja sam za siebie mogę się wypowiedzieć, jestem na tych studiach raczej przypadkiem, dlatego też może mi na tym za bardzo nie zależy. Chcę je tylko dociągnąć do końca. Dlatego też może denerwowały mnie takie zadania i szukałem winy w prowadzących. A powinniśmy zacząć od siebie chyba.

Na koniec chciałem Pana jeszcze raz przeprosić, bo może napisałem to ze zbyt gorącą głową. Pragnę też podkreślić, że ważna jest dla mnie osobiście Pana postawa i to, że nie jesteśmy Panu obojętni. Także to, że potrafi Pan odpowiedzieć na nasze zarzuty lub skargi, a nie ignoruje Pan tego. Podczas trzech lat studiowania, nie natknąłem się na podobną postawę wykładowcy. Za to Panu dziękuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ania Dobrowolska




Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Pani

PostWysłany: 27 Styczeń 2010, 0:20 am    Temat postu:

moje "diabełki"

Ostatnio zmieniony przez Ania Dobrowolska dnia 11 Luty 2010, 20:57 pm, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta Synowska




Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Pani

PostWysłany: 29 Styczeń 2010, 1:24 am    Temat postu:

Od pierwszej chwili marzyłam żeby tu napisać - naprawdę, tylko że do tej pory było by to zbędne... bo głupoty są moją specjalnością, ale nie aż takie:D fakt że dyskusją tutaj zamieszczoną żyje cały rok sprawia że wszystko to nabiera innego sensu:D a ponieważ dzisiaj obiecałam kilku osobom że coś tu napiszę - słowa dotrzymam... Ja wiem że to jest poważne forum, a nawet bardzo poważne, ale mam nadzieję że pan dr.Kolasa mi wybaczy (gorzej jak nie, ale raz śmierć - zawsze nie wiedziałam czemu kozie, jako że tyczy się to każdego zwierzęcia,ale to już temat na inną dyskusję)
Chciałam napisać że Olga Gawrońska jest super i nie lubie się z nią żegnać kiedy ona wyjeżdża, chciałam powiedzieć że Ewelina Sitnik po dwóch piwach jest żartownisiem pierwsza klasa, pragnę dodać że Żurek w całym swoim kujoństwie jest największym pijakiem, o Joannie Szymczak nie wspomnę bo ma piękną grzywkę, Dorotka natomiast zawsze mówi same cenne rzeczy.Powiedzieć tutaj również pragnę że kocham całą grupę C bo jest spoko. Kocham bardzo Dominika Woźniaka który jak się denerwuje trzyma mnie za sweter na literaturze, Anetę która zawsze każdemu pomaga, Marysie która ma swoje mroczne sekrety ale każdy je zna, Sylwie która jest mistrzem sprzedawania wszelkich przedmiotów na allegro, Anie która zawsze unika odpowiedzi na zajęciach w dość charakterystyczny sposób, Sylwie Ślusarczyk która jest cichutka ale zawsze uśmiechnięta i nigdy nikomu nic złego nie zrobiła, Ilone która potrafi walczyć o swoje a przy tym mówi tak szybko jak ja, Agnieszke która zawsze śmieje się z Dominka wiecznie przejmującego się zanadto wszystkim,Smołka używającego w każdym zdaniu miliona mądrych słów, Kinie chociaż już nie ma aparatu na zębach dalej cudownie się uśmiechającą,Gabrysie która kocha romantyczne filmy, Betę mieszkającą z milionem osób na mieszkaniu, Madzie Stańczyk która śmieje się tak że każdy wie że to właśnie ona. I całą resztę której nie wymieniłam kocham też. Zdolności przywódcze zdolnościami, a człowiek człowiekiem. Uważam że ludzie którzy znaleźli się na tych studiach (nie wiem czy co roku jest podobnie) uznali pewnie że z barku laku i kit dobry- ale to jest właśnie najcudowniejsze bo dzięki temu każdy z nas jest inny, każdy ma coś innego do zaoferowania drugiej osobie. Nie da się siebie nie poznać bo spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu, i nie ważne co teraz myślimy o tych studiach ( w moim osobistym mniemaniu czas sesji jest czasem najbardziej depresyjnym przynajmniej w moim życiu) jestem pewna że bedziemy to wspominać miło. ot co,koniec.Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
W. M. Kolasa
Administrator



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 3234
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków
Płeć: Pan

PostWysłany: 29 Styczeń 2010, 2:24 am    Temat postu:

Marta Synowska napisał:
.. mam nadzieję że pan dr Kolasa mi wybaczy … Od pierwszej chwili marzyłam żeby tu napisać …


Wrecz przeciwnie, cieszę się, że Pani to napisała. Taka manifestacja bardzo wiele znaczy.


Ostatnio zmieniony przez W. M. Kolasa dnia 29 Styczeń 2010, 2:40 am, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
W. M. Kolasa
Administrator



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 3234
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków
Płeć: Pan

PostWysłany: 29 Styczeń 2010, 8:36 am    Temat postu:

Marta Synowska napisał:
ale raz śmierć - zawsze nie wiedziałam czemu kozie


To cytat z klasyki, poniższej oryg.
Cytat:
100 1 Makuszyński, Kornel|d(1884-1953).
245 10 120 przygód Koziołka Matołka /|cK. Makuszyński, M.
Walentynowicz.
246 1 Sto dwadzieścia przygód Koziołka Matołka
250 [Wyd. 7].
260 Kraków :|bWydaw. Literackie,|c[1986]|e(Gdań :|fZG).
300 21, [3] s. :|brys. kolor. ;|c20 x 30 cm.


A tu więcej na ten temat: [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez W. M. Kolasa dnia 29 Styczeń 2010, 8:52 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta Synowska




Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Pani

PostWysłany: 29 Styczeń 2010, 13:15 pm    Temat postu:

dziękuje za wyjaśnienie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
J. Pawlik




Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Pan

PostWysłany: 31 Styczeń 2010, 22:50 pm    Temat postu:

To tego egzaminu miało nie być ??? Laughing Patrząc na to całe zamieszanie, utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze robię poruszając się 30cm ponad chodnikami Rolling Eyes tak btw. ja, na naszej uczelnii czuję się wyśmienicie - zarówno jak i na 3., tak i na 4. i 5. piętrze. Lubię też naszych wykładowców, może czasami nie wiem jak wyglądają, ale i tak ich lubię, bo nie zmuszają mnie bym to zmienił. Jutro egzamin z angielskiego... Niektórzy pewnie się uczą, inni łykają Persen, jeszcze inni próbują zasnąć żeby nie myśleć.. . No cóż -życie ostre jak maczeta, a ja idę na balety ! Idea Idea Idea

http://www.youtube.com/v/6IhLLoD-HTY
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
W. M. Kolasa
Administrator



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 3234
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków
Płeć: Pan

PostWysłany: 3 Luty 2010, 1:09 am    Temat postu:



Z niepokojem informuję, że zbliża się ostatni termin sprawdzania prac, a wciąż ok. 20 osób nie wysłało raportów. Zostały tylko wolne terminy na 5 II (piątek) i 6 lutego (sobota).

Jeśli niektórzy z Państwa mają jakieś drobne braki i z tego powodu zwlekają z wysyłką zezwalam warunkowo wysłać raport z tym co jest zrobione, zaznaczając przy odpowiednich pozycjach w rubryce uwagi "w toku".

W planowanych dn. sprawdzimy to co jest, a ew. braki pozostawimy na dzień wpisu.


Ostatnio zmieniony przez W. M. Kolasa dnia 3 Luty 2010, 1:12 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
W. M. Kolasa
Administrator



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 3234
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków
Płeć: Pan

PostWysłany: 15 Luty 2010, 16:27 pm    Temat postu: Re: Wpisy do indeksów



Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami publikuję listę z dotychczasowymi ocenami (wraz z oceną z pisemnej części egz.). Tam gdzie to było możliwe (i bezsporne) wpisałem już propozycję oceny końcowej.

Lista jest zabezpieczona hasłem (tym co zwykle do moich pdfów)

Lista: [link widoczny dla zalogowanych]


W. M. Kolasa napisał:
Komunikat 2, Dotyczy wpisu końcowej oceny z Bibliotekarstwa do indeksu

Z uwagi na nieco późny termin egz. pisemnego u Prof. M. Pidłypczak (11.01.2010) – wypisy do indeksu odbędą się w terminie innym niż to pierwotnie planowałem. Będę dyżurował dwa dni:
16.02.2010 – godz. 14.00-20.00 (osoby z nazwiskami A-K)
17.02.2010 – godz. 14.00-20.00 (osoby z nazwiskami M-Ż)

Uprzejmie proszę o osobiste przybycie, aby uniknąć niepotrzebnych egz. komisyjnych, bo w uzasadnionych przypadkach Prof. Pidłypczak upoważniła mnie do przeprowadzenia ew. egz. poprawkowych z całości.

Osoby, które nie pojawią się osobiście otrzymają do arkusza wpis taki, jaki wynika ze średniej bez możliwości poprawki.

Jednocześnie proszę o nadsyłanie raportów z ICHMP2 i przychodzenie na dyżury zgodnie z wcześniejszym planem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kinga Starzec




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 16 Luty 2010, 0:41 am    Temat postu:

Dziękuję za podanie wyników Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dyd@ktyczne INoI UP w Krakowie Strona Główna -> Zintegrowane Systemy Informacyjne (2006/2019) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin